przybyło na naszej działce kilka nowych okazów.
Pokiełkowały posiane roślinki i posadziliśmy pomidorki.
To były zdjęcia tydzień przed posadzeniem rozsady, a teraz kilka z ostatniego tygodnia:
Trochę pozarastało i jest co plewić, ale też cieszą oczy pokaźne wzrosty roślinek na które czekamy.
zazdroszczę, własne pomidorki to jest to;) pycha, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńna odległość możemy tylko pomlaskać, ale wiem że są ludziska którzy pomidorki hodują nawet na parapecie :)
Usuń