Już jakiś czas nie byliśmy na działce z powodu braku czasu. Udało nam się ostatnio na kilka chwil tam wskoczyć i powsadzać zakupioną rozsadę. Niestety nikt nie zabrał ze sobą aparatu, więc brak zdjęć i nie będzie widać postępów. Następnymi razy postaramy się to nadrobić.
Posadziliśmy pomidorki i paprykę na czarnej folii, kolejna grządka to fasolka szparagowa, a następnej ziemniaki :) Będą małe wykopki w tym roku :)
Już wiem gdzie poprzedni właściciel miał pyrki w zeszłym roku, bo były słabo powybieranie i powschodziły mi między moimi siewkami... I tu dylemat wyrywać czy zostawiać? Szkoda mi naruszać ziemię tuż przy siewkach, a z drugiej strony pyrka obje je z potrzebnych minerałów.
Może ktoś podpowie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz